Dzisiejszy rynek technologiczny zalewa mnóstwo nowatorskich rozwiązań oferowanych przez gigantów z całego świata. Niektórzy autorzy z entuzjazmem zapatrywali się na wchodzące na rynek usługi pisania głosowego. Narzędzie rozpoznawania głosu oferowane chociażby przez Google czy Microsoft jest dołączone do programów umozliwiających pisanie na smartfonach, tabletach czy na komputerach stacjonarnych. Ale czy jest to rozwiązanie, które sprawdzi się dzisiejszym pisarzom i poetom? Postawiłem sprawdzić jak asystent dołączony do oprogramowania Microsoft Word z pakietu Microsoft 365 popularnego wśród twórców książek radzi sobie w praktyce.

Rozpoznawanie mowy: Google Docs czy Microsoft Word?

Chociaż usługa konwersji dźwięku na treść jest oferowana przez wiele podmiotów, skupiłem się jedynie na produktach oferowanych przez dwóch największych gigantów. Jeszcze do niedawna w ramach Office365 nie znajdowała się opcja zamiany mowy na tekst w języku polskim. Teraz jest ona już dostępna. Analizowany program nie trzeba instalować, znajduje się już wbudowany do naszzego edytora treści. Wystarczy go jedynie aktywować. Tak samo sytuacja ma się w przypadku edytora od Google.

Oba programy bardzo dobrze radzą sobie z rozpoznawaniem mowy i nie mają problemów ze słowami w języku polskim. Konwertowanie wypowiadanych słów na tekst jest bardzo wygodne. Jednym słowem pisanie głosowe działa. Wybór programu warto podyktować używanym przez siebie edytorem treści. Oba bardzo dobrze radzą sobie z jezykiem, stosują interpunkcję, ale niestety mają też swoje wady.

Czy funkcja dyktowania ma sens dla twórców dłuższych treści?

Przechodzimy teraz do odpowiedzi na kluczowe pytanie. Funkcja pisania głosem bywa bardzo wygodna w szczególności dla treści, które już powstały. Pisząc bardzo rzadko zdarza się, że mamy w głowie od razu całe, gotowe zdanie. A dyktowanie działa na gotowej wypowiedzi. Zatem wystarczy chwila przerwy, aby program uznał, że zdanie zostało zakończone i w miejscu dłuższej przerwy ustawił kropkę. A co jeśli chcesz coś zmienić, usunąć? Niestety, ale będziesz musiał nacisnąć przycisk „stop” i wprowadzoną treść zmienić albo usunąć bezpośrednio na klawiaturze. Pisanie poprzez mikrofon odbywa się naprawdę szybko, ale w przypadku tworzenia dłuższych treści edycja sprawia, że jego użycie jest conajmniej dyskusyjne.

Przeczytaj także:  Chcesz pisać? Zadbaj o własną przestrzeń

Dyktowanie na pewno będzie mieć sens w przypadku, kiedy zamierzasz wprowadzić treść bezpośrednio z notatnika. Wystarczy jedynie przeczytać notatkę i poprawić zainstniałe nieścisłości. Aby uniknąć kłopotów warto postawić na wysokiej jakości mikrofon. Program całkiem nieźle radzi sobie ze znakami interpunkcyjnymi, jednak należy mieć na względzie, że zasady naszego języka wcale nie są takie proste i może dojść do jakiejś zabawnej pomyłki z jego strony. To samo dotyczy niektórych wyrazów.

Kiedy opłaca się korzystać z pisania głosowego?

Pisanie głosem sprawdza się najbardziej przy dyktowaniu prozy, kiedy chcemy przenieść do pliku cyfrowego niewyraźne notatki, których w żaden sposób nie rozpozna program OCR. Wprowadzanie głosowe może mieć również sens, gdy zamierzasz wykonać robocze zapiski, które pozostawisz do późniejszej edycji. Chociaż to naprawdę świetna zabawa, na ten moment nie zastąpi Ci ono jednak podstawowych funkcji pisania. Możliwość dyktowania tekstu jest w szczególności nowinką technologiczną dla dziennikarzy. Technologia zamiany głosu na treść, przydaje się przy transkrypcji wywiadów oraz przy zbieraniu materiałów do napisania biografii. Daje większą wygodę ghostwriterom, którym wystarczy od teraz jedynie działający mikrofon aby w dowolnym momencie tworzyć bardzo dokładne notatki ze spotkań. Dzięki pisaniu głosem mogą skupić się oni wyłącznie na zadawaniu dobrych pytań.

Czy nadejdą kiedyś czasy, gdy autorzy będą pisać wyłącznie za pomocą poleceń głosowych?

Technologia cyfrowa rozwija się w zatrważajacym tempie. Coś, co jeszcze kilka lat temu wydawało się nie możliwe, dzisiaj jest czymś zupełnie normalnym. Z tego powodu wydaje się, że tworzenie dzieł literackich głosem będzie kiedyś jak najbardziej możliwe. Jednak już dzisiaj warto korzystać z tej nowinki technologicznej. Aby to zrobić wystarczy kliknąć na mikrofon, ustawić język dyktowania na polski i włączyć pisanie głosowe. Bywa przydatne w wielu wypadkach i kto wie, czy za jakiś czas nie stanie się pisarskim narzędziem obowiązkowym.