Jeśli właśnie napisałeś powieść, to gratuluję sukcesu. Przeszedłeś właśnie drogę, która dla wielu jest zbyt wyboista. Nie poddałeś się i ukończyłeś swoje dzieło. Od deski do deski. Teraz przed tobą rozpościera się ścieżka wydawnicza. Niestety równie trudna i wymagająca. Chciałbym jednak podzielić się z tobą pewnymi sposobami, dzięki którym nie będzie taka straszna. W dzisiejszym artykule opowiem Ci o pierwszym kroku, jaki warto wykonać na ścieżce wydawniczej. Przygotowanie tekstu do redakcji to element bardzo często pomijany przez nowych autorów. Napisanie książki i rozesłanie jej jako propozycji wydawniczej to zdecydowanie za mało. Aby się wyróżnić i sprawić, że wydawca zainteresuje się twoją historią przygotuj ją z należytą starannością.

Oto, co warto zrobić zanim wyślesz tekst do wydawcy

Utarło się pewne przekonanie, że to wydawca odpowiada za jakość redakcyjną powieści, a autor za część merytoryczną, czyli historię, którą napisał. Oba te elementy jednak bardzo się ze sobą łączą. Propozycja wydawnicza od początkującego autora może mieć wady, które dla wydawcy okażą się zbyt czasochłonne. Najbardziej prestiżowe wydawnictwa otrzymują setki a nawet tysiące propozycji od autorów. Niestety, nie jesteś jedyny. Aby osiągnąć sukces, zadbaj o tekst, tak jak starannie przygotowałbyś CV: okaż sobie i wydawcy należyty szacunek. Nie zapomnij również o stworzeniu krótkiego streszczenia, biogramu autora, ciekawej wiadomości e-mail na temat swojej propozycji wydawniczej. Zainteresuj swoją osobą oraz książką potencjalnego wydawcę.

Przed wysłaniem tekstu do wydawcy warto zadbać o:

  • Pierwszą autorską redakcję, której celem jest wyeliminowanie niespójności oraz błędów stylistycznych.
  • Korektę, mającą na celu poprawę prostych błędów językowych oraz interpunkcji.
  • Zebranie informacji na temat wydawnictwa: najlepiej wysyłać propozycje wydawnicze dopasowane do profilu tematycznego wydawcy.
  • Ciekawą propozycję wydawniczą, dopasowaną do grupy docelowej wydawnictwa.
  • Biogram autora, w którym pokażesz kim jesteś i jakie masz doświadczenie.
  • Wyróżniającą się wiadomość mailową – może nią być np. twój pomysł na zapowiedź książki. Jeśli będzie interesująca, wydawca będzie bardziej zainteresowany twoją powieścią.

Przygotowywanie treści – porady

Przygotowując świeżo napisaną powieść, nie zapominaj, że czeka Cię nad nią jeszcze trochę pracy. Przeczytaj samodzielnie to, co napisałeś. Możesz mieć też przy sobie pusty notes i długopis. W trakcie czytania zapisuj swoje uwagi. Bądź dla siebie krytyczny, elementy, które poprawisz samodzielnie, pozwolą podnieść twoją przyszłą książkę na jeszcze wyższy poziom. Poprawiając wstępnie treść warto korzystać z programów wspierających edytory tekstu. Wśród nich mogę polecić Redaktora od Microsoft, dostępnego w wersji Office 365. Za jego pośrednictwem wyeliminujesz wiele podstawowych błędów językowych. Osobiście korzystam z niego ostrożnie, nie zawsze proponuje on najlepsze rozwiązania, jest to narzędzie, które wciąż ewoluuje. Jest jednak bardzo przydatne, gdy chcesz poprawić literówki oraz interpunkcję. Niektórzy redaktorzy zaczynają od niego swoją pracę nad tekstem.

Przeczytaj także:  Proces Wydawniczy: infografika dla początkujących

Mimo iż wielu autorów na tym etapie chce pochwalić się swoim utworem, jest na to jeszcze za wcześnie. Oczywiście w przygotowywaniu treści może pomóc nam bliski przyjaciel „recenzent”, jednak taka opinia rzadko kiedy jest miarodajna. W poszukiwaniu pomocy najlepiej znaleźć specjalistów, którzy doradzą Ci, jakie następne kroki należy podjąć. Dzięki doświadczeniu takich osób nie popełnisz błędów i jeszcze lepiej przygotujesz się do procesu wydawniczego. Z tego miejsca zachęcam Cię do regularnego zaglądania na mojego bloga do działu: Wydawanie. Znajdziesz tam więcej porad na temat publikowania nie tylko w tradycyjnym wydawnictwie, ale także jako self-publisher.

Co można zyskać dzięki wstępnej redakcji jako self-publisher?

Przygotowanie tekstu do redakcji gdy jesteś self-publisherem, jedynie zyskuje na znaczeniu. Twoja przyszła książka nie trafi w ręce profesjonalnego wydawnictwa, to od Ciebie zależy komu zlecisz jej zredagowanie. Z tego powodu warto we własnym zakresie zadbać o jej jakość. Jako self-publisher liczą się dla Ciebie koszty. W artykule: Co sprawia, że tekst staje się powieścią? pisałem, że w przypadku e-booka redakcja potrafi być najdroższą częścią publikacji. Bardzo często ostateczna stawka za redakcję tekstu zależy od stopnia zmian, jakie należy wprowadzić. Redaktor ceni swój czas, który poświęca na pracę nad treścią. Jeśli część pracy wykonasz samodzielnie, ostatecznie tylko na tym zyskasz. Dla przykładu: redaktor oferujący swoją pracę w widełkach cenowych 9-12 złotych za 1800 znaków (1 znormalizowaną stronę) za zredagowanie e-booka o długości 400 000 znaków może chcieć 2 000 złotych, kiedy policzy najniższą stawkę, lub 2 660, kiedy uzna, że książka wymaga więcej pracy. Warto zadbać o redakcję wstępną, zyskasz na tym pieniądze, a do tego lepiej poznasz własne dzieło 🙂